niedziela, 18 listopada 2012

"Tajemny Krąg. Księga 1: Inicjacja, Zakładniczka" L.J. Smith


Autor: L.J. Smith
Tytuł: Tajemny Krąg. Księga 1: Inicjacja, Zakładniczka
Tytuł oryginału: The Secret Circle: The Initiation and The Captive Part I
Wydawnictwo: Amber
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2010
Liczba stron: 351
Cena: 35,80 zł

Wyjazd wakacyjny Cassie nie należał do zbyt udanych. Musiała znosić towarzystwo gadatliwej koleżanki i martwić się dziwnym zachowaniem mamy. A jak się okazało, było czym się martwić, gdyż… Muszą się przeprowadzić. Babcia nienajlepiej się czuje i trzeba jej pomóc, zaopiekować się nią. Szesnastoletnia Cassie musi pozostawić swoje przyjaciółki i odnaleźć się w nowej szkole w New Salem. Nie jest łatwo. Już pierwszego dnia naraża się na gniew dziewczyn, które rządzą szkołą. Czuje jednak dziwną więź z pewną dziewczyną o przepięknych włosach, które wyglądały jak splecione razem światło księżyca i słońca. Wkrótce przyłącza się do ich Kręgu, znanego w mieście jako Klub. Jednak kiedy spotyka chłopaka swoich marzeń, wszystko się zmienia. Może stracić przyjaźń, miłość, moc lub zaufanie, jakim darzą ją przyjaciele. Każda droga, jaką pójdzie, może doprowadzić ją do zguby…
To już moja druga powieść autorstwa L.J. Smith. „Pamiętniki wampirów”, choć nie są oryginalną ani ambitną lekturą, przypadły mi do gustu, więc sięgnięcie po „Tajemny Krąg” było tylko kwestią czasu. Tym bardziej, że od dawna miałam tę serię na półce. Czy i tym razem się nie zawiodłam?
Już od dawna interesowała mnie ta książka. Dlaczego? Powód jest prosty – uwielbiam książki, w których jest magia, koweny czarownic oraz oczywiście czarownice (i może jakaś mroczna tajemnica:)). Niestety nie zawsze znajduję dobre pozycje.
W „Tajemnym Kręgu” nie brakuje przeróżnych rytuałów, zaklęć, których używają bohaterowie, a nawet sami je wymyślają, ale niestety ilość magii nie spełniła moich oczekiwań. Autorka za bardzo się skupiła na zakochaniu Cassie i „wojną” z Faye. A mogło być tak dobrze!
Początek książki trochę mnie znudził. Nawet spotkanie z tajemniczym chłopakiem czytałam bez cienia zainteresowania. Dopiero ożywiło mnie zapoznanie się z Dianą. Jej postać od samego początku mnie zaintrygowała. Szkoda, że autorka nie wyjaśniła, co to za więź, można się jedynie domyślać. Później, kiedy znów pojawia się tajemniczy chłopak, ponownie robi się nudno, ma się ochotę odłożyć książkę. Dopiero ostatnie może pół strony sprawia, że chce się sięgnąć po kolejną część.
Bohaterowie to istna wybuchowa mieszanka. Cassie na początku cicha i spokojna, ale mająca jakąś iskierkę odwagi później przeradza się bezradną, zdezorientowaną, ale niegrzeczną owieczkę. Czasem miałam ochotę ją udusić. Nie pamiętam momentu, w którym wykazała się inteligencją. Postać Diany najbardziej przypadła mi do gustu, była najbliższa mojemu sercu. Idealna przyjaciółka. Chyba każdy chciałaby taką mieć. Faye na początku mnie irytowała, ale później zaczęłam darzyć ją coraz większą sympatią. Do tej pory się zastanawiam, kim ona tak naprawdę jest. Nick to bardzo cicha, a zarazem intrygująca postać. Mam nadzieję, że w drugiej części dowiem się o nim czegoś więcej. Za to Adam… Nie wiem, co w nim jest takiego tajemniczego i zagadkowego. Jak dla mnie, mogłoby go nie być. Postaci całkiem nieźle wykreowane, mogliśmy poznać ich cechy charakteru, dzięki którym jakiś obraz powstawał nam w głowie.
„Tajemny Krąg” nie jest złą książką. Nie wiem, czy mogę ją nazwać dobrą, ale ma swój urok. Pomijając wszystkie wady, można powiedzieć, że jest miłą lekturą, której czytanie może sprawić przyjemność, jeżeli się zbyt wiele od niej nie oczekuje.
Okładka bardzo mi się podoba. Przedstawia zapewne Dianę, gdyż tak wynika z opisu jej wyglądu. Zastanawiam się tylko, czemu akurat ona, a nie Cassie. Ale to już wola wydawcy.
Powieść tę polecam miłośnikom romansów paranormalnych i czarownic, a także osobom, które nie wymagają zbyt wiele od książki lub będą umiały dostrzec zalety w tej historii.
Moja ocena: 6/10
„Miasteczko, w którym tańczy wielki naleśnik, nie może być tak do końca złe, prawda?”
  ***
Postanowiłam w końcu wstawić tą recenzję, gdyż zaczęłam oglądać serial "Tajemny Krąg". Jest ciekawy, ale bardzo różni się od książki. Niemniej pierwszy odcinek mnie zaintrygował i czekam na kolejny. Leci na AXN Spin o 21.00 w każdy wtorek, jak ktoś chce może oglądać ;)
I zapraszam do wzięcia udziału w konkursie, macie jeszcze dużo czasu, a pytanie bardzo łatwe ^^

10 komentarzy:

  1. Ja też mam konkurs i też zapraszam. I w Twoim udział wzięłam z wielką chęcią :)
    Nie czytałam nic tej serii. Ani serialu nie widziałam. Szkoda, dobre opinie zbiera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z twórczością tej autorki miałam jedynie styczność po przez "Pamiętniki wampirów", których do tej pory mam przesyt :/ Dlatego jak na razie nie mam ochoty brać się za kolejne jej książki. Nie mówię jednak całkowitego nie, może skuszę się w dalszej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tą książkę i nie byłam zachwycona chociaz czytało się ją dobrze i szybko :) Serial oglądałam. Dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś wzięłam się za oglądanie tego serialu, ale nie miałam pojęcia, że jest on na podstawie książki! Haha. Ale może to dlatego, że obejrzałam tylko jeden odcinek?
    Ocena 6/10 pewnie by mnie nie zachęciła, ale jednak się skuszę. Poszukam przy najbliższej okazji w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamierzam obejrzeć serial, po książkę też z chęcią sięgnę (jak i "Pamiętniki Wampirów"), ale trudno wyczuć, kiedy będę mieć ku temu okazję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obejrzałam tylko jeden odc. serialu, ale jakoś mnie nie wciągnęło tak jak przy Pamiętnikach wampirów.
    written-by-bird.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Brzmi dość banalnie, dlatego na razie sobie odpuszczę :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama nie wiem, ale raczej gdyby było w bibliotece może bym przeczytała...

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka jeszcze przede mną. Serial oglądałam i muszę powiedzieć, że nawet się wciągnęłam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wciagajaca ksiazka przeczytaslam kawalek i mnie wciagnelo chociaz autorka nie ma zbytniego talentu pisarkiego to ksiazke sie fajnie czyta. chce sciagnac sobie pierwsza czesc na tel. sciagam i nie chce mi sie odtworzyc

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie recenzji. Jeżeli zapoznałeś/aś się już z omawianą pozycją, podziel się ze mną swoim zdaniem, tylko proszę, nie spoileruj innym.