Autor: Anne Cassidy
Tytuł: Z tęsknoty za Judy
Tytuł oryginału: Missing Judy
Wydawnictwo: Stentor
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2009
Liczba stron: 190
Cena: 16,96 zł
Judy – śmiała,
wygadana pięciolatka – zamiast z mamą na zakupy idzie ze swoją starszą siostrą
Kim do jej najlepszej przyjaciółki Teresy. Kim umówiła się z Teresą wcześniej i
nie mogła się tego doczekać. W ostatniej chwili mama informuje ją, że musi
zabrać ze sobą Judy. Tego nie było w planie, Kim jest wściekła. Popołudnie
spędzone u Teresy nie należy do udanych…
Od tamtej pory minęło
osiem lat. Przez cały ten czas Kim stara się przezwyciężyć potworne poczucie
winy i ból po stracie siostry. Pewnego dnia pojawiają się ślady prowadzące do
rozwiązania zagadki zniknięcia dziewczynki. Śledztwo, którego podejmuje się
Kim, a także nowe dowody, ujawnione po latach, przyniosą nieoczekiwane zarówno
dla niej, jak i dla całej rodziny zakończenie.
W dzisiejszych czasach wiele się słyszy o zaginięciach dzieci. Jednak
coraz mniej ludzi zaczęło się tym interesować, przechodzi obok takich spraw
obojętnie. Dlaczego? Tak często słyszymy informacje o zniknięciu dziecka, że
stało się to dla nas codziennością, częścią życia. „To jak zwykle wina rodziców”,
myślimy i więcej nie zaprzątamy sobie tym głowy. „Nie potrafią się opiekować, i
tyle…”. A gdyby to spotkało Ciebie i Twoją rodzinę? Ale uważasz, że takie
rzeczy dzieją się tylko innym, nie Tobie. A jednak takie nieszczęście może
spotkać każdego, i Ciebie, i mnie, i przypadkową osobę na ulicy. Taką jak Kim…
Kim, dziewięcioletnia dziewczynka, zostaje zmuszona iść z młodszą siostrą,
Judy, do swojej przyjaciółki. Skutki spotkania są fatalne…
„Odeszła sztywno wyprostowana, z zadartą dumnie głową. Nie chciała włożyć kurtki, jej jaskrawa bluza przyciągała wzrok. Kilka osób odwróciło się za nią; mała dziewczynka z balonem, bez kurtki w zimny wieczór, wyglądała zabawnie. „Idę”, powiedziała, „nie będziesz mi rozkazywać”.A ja stałam, patrząc, jak odchodzi w swoim różowym polarze, świecącym w mroku, jak oddala się coraz bardziej i ciemność pochłania ją bez reszty. Nigdy więcej jej nie zobaczyłam.”
Kim cały czas nęka poczucie winy. Pozwoliła odejść swojej siostrze. Nie
zatrzymała jej. Cały czas ma nadzieję, że Judy wróci i będzie tak jak dawniej. Bezustannie
myśli o swojej siostrze, zaczęła nawet śledzić podobne do niej dziewczynki. „Przecież
to może być ona”.
Ta książka pokazuje co strata bliskiej osoby może zrobić z psychiką. Główna
bohaterka cały czas myślała, że to jej wina. Czuła się taka bezradna, nie mogła
pomóc w śledztwie, nie zapamiętała niczego szczególnego. Nawet po upływie ośmiu
lat nie potrafiła ułożyć sobie życia.
Zachowanie Kim bardzo mnie wzruszyło. Tak bardzo chciała pomóc,
wiedziała, że zawiedzie miłą policjantkę, jeżeli nic nie powie. Na początku nie
rozumiałam, dlaczego skłamała, dlaczego wymyśliła czerwoną furgonetkę. Cały
czas myślałam, że ja postąpiłabym inaczej. Jednak im bardziej zagłębiałam się w
treść, tym lepiej mogłam poznać tok myślenia bohaterki. Możliwe, że ja też bym
skłamała.
Autorka idealnie przedstawiła sytuację osoby, która straciła kogoś
bliskiego. Ta książka była tak realna, że w momencie, kiedy czytałam, czułam,
jakbym to ja była Kim. Jej emocje przechodziły na mnie. Kiedy płakała, ja
płakałam, kiedy się śmiała, ja też się śmiałam. Czułam się takim małym intruzem
w jej myślach. Byłam też zachwycona tym, jak pani Cassidy wciąga w świat pełen
smutku, niepewności i cierpienia. Kiedy już zaczęłam czytać, nie mogłam
przestać. Autorka popisała się wielkim talentem pisarskim.
Postaci były bardzo dobrze, wręcz idealnie wykreowane. O wszystkich
wiedzieliśmy tyle, ile potrzeba, nie więcej, gdyż nie o to chodzi w tej
powieści. Po co nam opis wyglądu głównej bohaterki? Do wyobrażenia jej sobie
wcale tego nie potrzeba, uwierzcie mi.
Koniec był bardzo wzruszający. Nie mogłam pohamować łez, ale były one
tego warte. Chyba żadna książka nie wywołała u mnie tyle emocji. Z żalem
przewracałam ostatnie strony, nie chcąc się rozstać z Kim.
„Z tęsknoty za Judy” powinno być obowiązkową lekturą dla każdego. Ta króciutka
książeczka sprawia, że inaczej się patrzy na świat. W każdej chwili możemy
stracić kogoś bliskiego, więc cały czas trzeba poświęcać ludziom wiele uwagi. To
książka, którą trzeba nie tylko przeczytać, ale i myśleć o niej. Polecam z
całego serca!
Moja ocena: 10/10
***
Bardzo przepraszam za jakiekolwiek błędy, ale nie potrafiłam wyrazić w słowach tego, co chciałam. Długo nie pisałam recenzji, cały czas coś stało mi na przeszkodzie. Miałam wczoraj się za nią zabrać, ale kiedy się dowiedziałam, że w telewizji jest Harry Potter, nie umiałam z niego zrezygnować. ;) Ale postaram się za dwa-trzy dni wstawić kolejną recenzję.
Pozdrawiam!
Bardzo mnie interesuje powyższa książka i cieszę się, że tak wysoko ją oceniłaś, gdyż teraz mam jeszcze większą ochotę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jeśli trafię na nią, z pewnością przeczytam. Już sam jej opis mnie zaciekawił, Twoja recenzja jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńAh, Harry Potter ;) Też oglądałam :)
Jakoś mnie nie ciekawi ta książka, chyba nie moje klimaty ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńNN na miResena.wordpress.com
OdpowiedzUsuńMetaliczna