Witam wszystkich :)
Dzisiaj, zamiast recenzji, przedstawię Wam wywiad z Panią Bogną Ziembicką. Jest to mój pierwszy wywiad, ale mam nadzieję, że też nie ostatni. Bardzo się cieszę, że autorka "Drogi do Różan" zechciała odpowiedzieć na kilka moich pytań. Zapraszam do czytania :)
W dzieciństwie spędzałam wakacje w dworku podobnym do
tego w Różanach. I gdy dużo później przyszło mi na myśl, by napisać
historię nieszczęśliwie zakochanej kobiety, od razu wiedziałam, że umieszczę
akcję w podobnym, pięknym miejscu. Bardzo chciałam je opisać i sprawiło
mi to dużo przyjemności.
2. Z którym z bohaterów najbardziej się Pani utożsamia? Czy może każdy z
nich ma w sobie cząstkę Pani osobowości? A może żaden?
Żaden z moich bohaterów nie jest do mnie
podobny. Bliska jest mi raczej ogólna wymowa powieści: uważam, że miłość
i przyjaźń to najważniejsze uczucia i trudno bez nich żyć. Sądzę, że kobiety
są silne i potrafią sobie radzić w życiu. Bardzo lubię ogrody, stare
domy, historie o duchach, i uważam, że życie jest piękne, a świat
zachwycający. Że czas biegnie szybko i trzeba się cieszyć każdą
chwilą.
3. Z pewnością nadchodziły czasem trudne chwile, kiedy myślała Pani, że nie uda się napisać powieści. Co Pani wtedy robiła? Czy może Pani nam zdradzić, przy których momentach w książce szczególnie miała Pani trudności?
Każdy, kto pisze, zna to uczucie: czyta się swój
tekst i myśli "To beznadziejne". Zanim napisałam "Drogę do Różan", wiele
razy zaczynałam i tracąc wiarę w to, co robię, kasowałam tekst. Jednak za
którymś razem postanowiłam, że opowiem tę historię od początku do
końca, zacisnęłam zęby i pisałam. Udało się. Początkowo
chciałam, by tytuł brzmiał "Mężczyzna, który pozwalał się
kochać". Okazało się jednak, że ten tytuł tylko mnie się podoba.
Z historią było lepiej i na szczęście nie musiałam zrobić tak jak kiedyś
pewien teatr, który po kolejnym przedstawieniu "Romea i Julii" granym
przy niemal pustej widowni wydrukował nowe afisze: "Dziś Romeo i Julia nie
umrą, ale połączą się i szczęśliwie żyć będą".
4. Czy planuje Pani napisać za jakiś czas nową książkę, już nie o Zosi i jej ukochanych Różanach?
Bardzo bym chciała napisać horror - taki, w którym
niby nic się nie dzieje, ale cały czas ciarki chodzą po plecach.
5. Czego możemy się spodziewać po trzecim tomie opowieści o Różanach, który ma się ukazać we wrześniu?
W trzecim tomie cofamy się w przeszłość - do roku
1935. Pół roku wcześniej Zuzanna straciła rodziców i siostrę. Teraz mieszka u
Hanki i Piotra w Różanach i powoli wraca do życia i do pisania
swojego dziennika. Ten tom ma właśnie formę dziennika. Pojawia się w nim
nowa postać - Joachim, brat koleżanki Zuzanny z angielskiej pensji w Penzance,
najpierw zafascynowany Zuzanną, a potem w niej zakochany. Akcja trzeciego tomu
obejmuje 10 lat - kończy się w 1945 roku. Więcej nie mogę zdradzić. Fragmenty
tego tomu są na mojej stronie internetowej
bognaziembicka.pl
6. Jakich autorów zalicza Pani do swoich ulubionych?
Jestem molem książkowym i trudno byłoby mi wyliczyć
ulubionych autorów. Lubię poezję, szczególnie Miłosza, lubię zbiory listów,
np. listy z Afryki Karen Blixen, lubię dzienniki, takie jak dziennik Anki
Kowalskiej czy Stefana Kisielewskiego, lubię książki historyczne i tu
lista autorów jest bardzo długa. Bardzo lubię Tolkiena i Ursulę Le
Guin. Z powieściopisarzy Prusa (tak, tak!), Sienkiewicza, Orzeszkową
(naprawdę), Maxa Frischa i Remarque'a, Orwella i Andrzeja Stasiuka, i
Dubravkę Ugresić... Długo by wymieniać. Lubię Vaclava Havla (jego "Tylko
krótko, proszę" przywróciło mi wiarę w to, że polityk może pozostać wspaniałym
człowiekiem). Lubię Kena Folleta i Rosamunde Pilcher, lubię kryminały. Ja po
prostu uwielbiam książki, a księgarnia to mój ulubiony sklep.
Nie dziwię się, że do swoich ulubionych autorów
zalicza Pani J.K. Rowling. Na Harry'ego Pottera jestem już za duża, ale kiedyś
przeczytałam kilka tomów, a ostatnio książkę Rowling dla dorosłych "Tymczasowy
wakat", i uważam, że to świetna pisarka.
7. Co lubi Pani robić w wolnym czasie?
Najbardziej lubię czytać. Bardzo lubię kino. Poza tym
jeżdżę na rowerze, pływam, jeżdżę na nartach. Uwielbiam piesze wędrówki.
Bardzo lubię gotować dla rodziny i przyjaciół.
8. Czy jest coś, co chciałaby Pani powiedzieć swoim czytelnikom?
Dziękuję za to, że jesteście. Gdyby Was nie było, nie
spełniłoby się moje marzenie o zostaniu
pisarką.
Pani Bogna Ziembicka okazała się bardzo sympatyczną i ciekawą osobą. Bardzo dziękuję jej za odpowiedzi na pytania, a Was zapraszam do zapoznania się z "Drogą do Różan".
Świetny wywiad, naprawdę dobrze się czyta. Muszę jednak przyznać, że o ww. pisarce słyszę po raz pierwszy, ale zaciekawiłaś mnie, więc gdy nadarzy się okazja to z chęcią po książkę jej autorstwa sięgnę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wywiadu! Co prawda nie czytałam książek autorki, ale czuję się zachęcona chociażby przez samą jej osobę :)
OdpowiedzUsuń