Jeszcze niedawno pisałam podsumowanie stycznia, a tu już ostatni dzień lutego. Ten czas tak szybko mija. Nie wiem, czy ten miesiąc mogę zaliczyć do udanych, ale chyba w pewnym stopniu tak. Chorowałam pierwszy raz od jakiegoś czasu, przez co nawet nie mogłam patrzyć na książki. Trochę zaniedbałam bloga, zaglądałam na niego tylko na chwilę i prawie nie czytałam innych recenzji. A jeżeli chodzi o pozytywy, to przeczytałam 7 książek, czyli tyle, ile w styczniu.
- "Miasto Zagubionych Dusz" Cassandra Clare (550 stron)
- "Stary człowiek i morze" Ernest Hemingway (68 stron)
- "Poduszka w różowe słonie" Joanna M. Chmielewska (277 stron)
- "Najgorsza rzecz, jaką zrobiła" Alice Kuipers (227 stron)
- "Wszystkie dziewczyny kochają brylanty" Anna i Siergiej Litwinowie (338 stron)
- "Wybrani" C.J. Daugherty (435 stron)
- "Piękne istoty" Kami Garcia, Margaret Stohl (536 stron)
Liczba stron: 2431
Liczba stron na dzień: około 87
Liczba wszystkich wpisów na bloga: 9
Najlepsze książki: Miasto Zagubionych Dusz, Wybrani, Piękne istoty
I po raz pierwszy zrecenzowałam przedpremierowo książkę, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Otwarte. Moja radość była ogromna, a "Wybranych" bardzo chciałam przeczytać ;)
Jestem nawet zadowolona z wyników, ale mam nadzieję, że w marcu będą jeszcze lepsze :) W lutym przeczytałam aż trzy naprawdę dobre książki, które mnie zachwyciły, ale inne też były warte uwagi.
W marcu zamierzam wprowadzić coś nowego na bloga - recenzje ekranizacji książek. W dalszym ciągu nie będzie to odbiegało od tematyki bloga, a filmy aż się proszą o opinię. Pierwsza już niedługo, jak myślę, bo obejrzałam Igrzyska śmierci ^^
I mam teraz takie postanowienie: nie będę do 21 kwietnia kupować żadnych książek. Dlaczego? Bo wtedy są Targi Książki w Białymstoku, na które ja oczywiście się wybieram, a wiem, że zanim nadejdzie ten dzień, kupię mnóstwo powieści gdzieś na przecenach i wydam wszystkie oszczędności. Zwalczam też uzależnienie od kupowania nowych lektur ;) Może do tego czasu przeczytam też coś ze swojej półki :)
Pozdrawiam!
dobry wynik nie jest zły :) mi udało się przeczytać 6 tytułów, z czego najlepszy to "Przeminęło z wiatrem" - z mojego jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńżyczę pomyślnego i zaczytanego marca! :D
Ale fajne tytuły czytałaś w lutym. Gratuluję wyniku i trzymam kciuki za lepszy marzec, ja się w marcu muszę mocno sprężyć :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI tak statystyka całkiem dobra :) Ja pewnie wypadłam gorzej
OdpowiedzUsuńJa przez chwilę też chciałam postanowić sobie podobnie: Nie kupuje nic więcej, ogarniam co mam... Ale są przeceny, są nowości, są... są książki, o któych marzę i siła woli niestety trochę szwankuje... Mówię sobie, to tylko jedna książka, nie zrobi dużej różnicy. I kupuję;)
OdpowiedzUsuńJa mam 8 książek na koncie w tym miesiącu. Obym poprawiła wynik w marcu^^ A Piękne Istoty mi się specjalnie nie podobały... Chociaż film z chęcią zobaczę;)
Targi w moim mieście? Dlaczego ja nic nie wiem?! :O Chyba zacznę już gromadzić fundusze. XD
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i życzę jeszcze lepszych w marcu! (:
Gratuluję! Zazdroszczę "Pięknych Istot" :) Naprawdę będą Targi w Białymstoku? Mieszkam tu i kompletnie nie miałam pojęcia ;)
OdpowiedzUsuń7 książek to dobry wynik :) Ja w tym miesiącu dałam czadu, głównie dzięki feriom zimowym i dobiłam cudownej liczby 11 przeczytanych książek :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przeczytać "Piękne istoty" ;)
A pomysł z ekranizacjami jest interesujący ;) Z chęcią przeczytam recenzję :)
Świetny wynik :D
OdpowiedzUsuń