niedziela, 8 września 2013

"Zamek i klucz" Sarah Dessen


Autor: Sarah Dessen
Tytuł: Zamek i klucz
Tytuł oryginału: Lock and Key
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2010
Liczba stron: 344

Z dnia na dzień życie Ruby rozpada się na małe kawałeczki. Matka opuściła ją już kilka miesięcy temu, a właściciele wynajmowanego domu w końcu się o tym dowiadują. Musi przeprowadzić się do starszej siostry, której nie widziała od wielu lat. Czuje się tam jak wróg i pomimo pięknego domu i modnych ciuchów wolałaby wrócić do dawnych warunków: brudnego mieszkania z wieloma niedziałającymi sprzętami. Pierwszej nocy, kiedy chce się wymknąć, poznaje sympatycznego Nate’a, który staje się jej pierwszym przyjacielem. Ruby odkrywa nie tylko rodzinne sekrety, lecz także tajemnicę chłopaka z sąsiedztwa. Jak dziewczyna sobie poradzi w nowym życiu? Czy naprawi relacje z siostrą? I czy znajdzie czas na miłość?
Sarah Dessen mieszka w Chapel Hill w Karolinie Północnej z mężem, córką i dwoma psami. Jest amerykańską autorką książek dla młodzieży. Już od dzieciństwa kochała pisać i czytać, rodzice kupili jej maszynę do pisania, dzięki której powstały jej pierwsze opowiadania. Stworzyła już 11 powieści, ale na polski przetłumaczono ich tylko kilka.
Już od dawna miałam w planach tę powieść. Pamiętam, jak kiedyś natknęłam się na pozytywną recenzję i od tamtej pory bardzo chciałam ją przeczytać. Wtedy nie podejrzewałam, iż jest to zwykła młodzieżówka, myślałam, że to jakaś wzruszająca książka o radzeniu sobie ze stratą i odkrywaniu rodzinnych tajemnic, lecz myliłam się. Mimo wszystko uważam, że warto się z nią zapoznać.
Od samego początku czytelnik obserwuje jak źle Ruby radzi sobie z nową sytuacją. Nie wiedziała, co się dzieje z jej matką, nie wykluczała śmierci i choć twierdziła, że wcale jej tak nie zależy na swojej rodzicielce, to mimo wszystko tęskniła. Chciała wrócić do dawnego żółtego domu, myślała, że mama może tam w każdej chwili wrócić. Nie potrafiła nawiązać bliższego kontaktu z innymi, zamknęła się w sobie. Czasem, w przypływie smutku, wracała do dawnych znajomych i upijała się z nimi. Przykro było na to dla mnie patrzeć, nawet nie wyobrażam sobie, co musiała czuć.
Nate to bardzo miły chłopak, od samego początku go lubiłam. Jak się okazało, także skrywał tajemnicę. Starał się wspierać Ruby jak mógł, nawet kiedy mówiła, że go nie potrzebuje. Choć ona nie uważała go za przyjaciela, on starał się nim być.
Spodziewałam się, że powieść będzie w dużej mierze będzie skupiać się na odkrywaniu rodzinnych sekretów i tajemnic, lecz nic takiego nie było. Główna bohaterka tylko zaczęła odkrywać, jaka naprawdę była jej mama, i to za sprawą siostry. Trochę się na tym zawiodłam, ponieważ uwielbiam, kiedy na jaw wychodzą jakieś stare rodzinne tajemnice. Najczęściej są bardzo szokujące i zaskakujące.
Sarah Dessen posługuje się prostym językiem, jaki powinno się znaleźć w typowej młodzieżówce. Opisy nie są zbyt długie i nużące, wystarczają, abym mogła sobie z łatwością wyobrazić dane miejsce czy postać. Spodobały mi się fragmenty dotyczące przeszłości, kiedy Ruby wspominała chwile, kiedy mieszkała z matką, albo kiedy była jeszcze z nimi siostra.
„Zamek i klucz” to przyjemna i ciekawa powieść, na którą warto zwrócić uwagę wśród innych młodzieżówek. Uważam, że spodoba się większości osobom, które po nią sięgną i nie wymagają wybitnej lektury. Polecam.
Moja ocena: 7/10

Recenzja została napisana dla portalu literatura.juventum.pl

6 komentarzy:

  1. Na razie nie jestem przekonana i mam stos innych książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna, lekka książka. Młodzieżówka młodzieżówką, ale bardzo przyjemnie ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś nie czuje pokusy do tej pozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo, że książkę czytałam dość dawno temu, to nadal mam ją żywo w pamięci i mimo, że generalnie nie jestem wielką zwolenniczką młodzieżówek, to tę pozycję naprawdę miło wspominam i polecam, bo przekazuje młodemu czytelnikowi wiele ważnych i ciągle aktualnych kwestii ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie książki moim zdaniem są najlepsze, więc przeczytam z wielką chęcią. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie recenzji. Jeżeli zapoznałeś/aś się już z omawianą pozycją, podziel się ze mną swoim zdaniem, tylko proszę, nie spoileruj innym.