Zostałam nominowana do zabawy przez Agnieszkę, za co bardzo dziękuję :)
Zasady:
Każdy nominowany Blogger powinien:
- podziękować każdemu nominującemu Bloggerowi u niego na blogu
- pokazać nagrodę Versatile Blogger u siebie na blogu
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów
No więc oto siedem faktów o mnie:
- Mam na imię Klaudia i gdy byłam trochę młodsza, strasznie nie podobało mi się to imię. Wolałam mieć wtedy jakieś bardziej bajkowe ^^ Teraz jednak uważam, że nie jest takie złe :)
- Bardzo lubię zwierzęta. Wszystko jedno czy pies, czy kot, czy słoń ;) Uważam, że wszystkie są piękne i kochane. Przez to od jakiegoś czasu chcę być wegetarianką. Nie zrezygnowałam całkiem z mięsa, czasem zjem, ale ono strasznie mnie obrzydza i jak sobie wyobrażam zwierzątko, które musiało na nie poświęcić życie, to nie dam rady nic przełknąć. Niestety mama wmusza we mnie wszelkie obiady, ale już sobie postanowiłam, że kiedy się wyprowadzę to już nigdy nie zjem mięsa. Mam nawet na komputerze folder z przepisami wegetariańskimi :) Jeszcze bardziej przekonał mnie do tego fakt, że nie jedzenie mięsa jest zdrowsze, jeżeli potrafi się ułożyć dietę z wystarczającą ilością witamin, białka itd. I wegetarianie podobno żyją dłużej! :D
- Strasznie się boję pająków. Nawet takich malutkich, których prawie nie widać. Któregoś razu prawie serce mi stanęło, kiedy się zorientowałam, że chodzi mi wielki pająk po nodze. Czytałam wtedy książkę. Nawet nie wiem, gdzie później poszedł, nikt nie mógł go znaleźć, a ja tylko wkurzyłam mamę, bo był późny wieczór, a ona już spała. Bałam się później siedzieć w swoim pokoju i noc przespałam na podłodze w pokoju siostry ^^
- Jestem pedantką, jeżeli chodzi o książki. Wszystkie moje skarby muszą równo stać na półkach, często patrzę, czy nie mają żadnego zagięcia. Nie mogę pozwolić na to, aby na okładce była jakaś większa szkoda, choć kilka moich książek takie ma (już zdążyłam się z tym pogodzić). Nie wyobrażam sobie, aby ktoś mógł zaginać rogi kartek, aby zaznaczyć stronę. Książki są jak moje małe dzieci i staram się o nie dbać :) Dla niektórych może wydawać się to dziwne, ale już się przyzwyczaiłam.
- Nienawidzę oglądać telewizji. Nie potrafię tak jak mój tata i siostra siedzieć i bezmyślnie oglądać każdy film, jaki leci. Kiedyś tak robiłam, jak jeszcze tak dużo nie czytałam, ale nie czułam się z tym dobrze. Tylko jak leci jakiś ciekawy film to mogę raz na jakiś czas obejrzeć. I seriale. Oglądam "Słodkie kłamstewka", "Tajemny Krąg", "Pamiętniki wampirów" oraz czasem "Czarodziejki". Tak naprawdę ostatnio tylko seriale oglądam, ale też w niewielkich ilościach. Z "Czarodziejkami" na razie dałam sobie spokój, tylko czasem obejrzę jeden odcinek. Obecnie oglądam "Tajemny Krąg", który jest tylko we wtorki i "Pamiętniki wampirów" w Internecie. Tak wygląda moja przygoda z telewizją :)
- Czasem próbuję swoich sił w gotowaniu. Jak już się wezmę za upieczenie ciasta, to wychodzi nieźle :) Dzisiaj będę robić ciastka z przepisu wegetariańskiego XD I rysuję. Rzadko, ale jak zacznę to efekty mi się podobają. Głównie mangę, bo podobają mi się te oczy, a zwykłych ludzi nie potrafię ;)
- Jestem optymistką, ale nie od zawsze. Dopiero od mniej więcej 1,5 roku ;) Potrafię się cieszyć z najmniejszych rzeczy i nawet kiedy jest bardzo źle, potrafię znaleźć światełko w ciemnym tunelu :) Choćby podziwianie pięknych widoków poprawia mi humor.
Mogłabym w sumie dodać więcej, ale miało być siedem, to jest :) Na początku chciałam napisać o chemii, ale to już wiecie z mojego opisu. Mogę jedynie dodać, że chcę iść na profil biol-chem i być farmaceutką, pracować w aptece. Jeszcze biorę pod uwagę robienie leków ^^ Wszyscy mi to odradzają (biol-chem oczywiście), ale jestem uparta ;)
Nikogo już nie nominuję, chyba wszyscy brali udział w zabawie, ale jeżeli ktoś ma ochotę, to zapraszam, możecie czuć się przeze mnie nominowani :)
Pozdrawiam!
Ale długie odpowiedzi :O
OdpowiedzUsuńMam tak samo z telewizją. Nie oglądam, a jak mi gra w tle, bo na przykład mąż coś ogląda, to mnie to nawet potrafi denerwować. Czasem obejrzę jakiś konkretny film, i też oglądam od czasu do czasu seriale - ale włącza z dysku :) (są to "Pamiętniki Wampirów", "Dexter").
OdpowiedzUsuńJa również nie oglądam telewizji. Czasami w niedzielę na TVP w późnych godzinach wieczornych lecą fajne melodramaty i dopiero wtedy włączam telewizor :D
OdpowiedzUsuńJa także kocham zwierzęta i chcę zostać wegetarianką. Niestety moi rodzice też wmuszają we mnie obiady z mięsem. Na szczęście kolacje i śniadania komponuję sobie sama. (:
OdpowiedzUsuńTak jak Ty okropnie boję się pająków.
Też jestem pedantką, i to nie tylko w przypadku książek, chociaż przy nich mój pedantyzm jest najbardziej widoczny. Wszystko musi być u mnie równiutko ustawione, począwszy od kapciuszków przy łóżku, skończywszy na książkach. XD
Gotować uwielbiam (bardziej piec), najlepiej z mamą lub przyjaciółką.
Telewizję oglądam sporadycznie, tylko wtedy, gdy zainteresuje mnie jakiś film. Seriali w ogóle nie oglądam.
Również jestem optymistką i odkąd pamiętam, zawsze taka byłam.
Mamy ze sobą wiele wspólnego, tylko imiona inne. (:
Pozdrawiam!
Ja także jestem odrobinkę pedantyczna, ale nie tylko w sprawach książek :) A ja tam telewizję lubię oglądać!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię poeksperymentować w kuchni, jednak rezultaty tego są dość różne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też chciałam być farmaceutką, poszłam na biol-chem (który również mi odradzano), jednak kiedy zobaczyłam biologię i chemię w liceum... zwątpiłam i zrezygnowałam z tego marzenia :D W zasadzie to przestało być moim marzeniem, haha ;)
OdpowiedzUsuńHaha, historia z pajączkiem, mam nadzieję, że Cię nie urażę, jest zabawna :) Aczkolwiek z drugiej strony Cię rozumiem. Też się boję pająków, w szczególności jeśli niespodziewanie gdzieś się pojawią w moim pobliżu :)
Ja wegetarianką nie mogłabym być... Pod tym względem jestem egoistką, uwielbiam mięso i nigdy nie przestanę go jeść. Może i wegetarianie żyją dłużej, ale dla mnie życie bez mięsa to... nie życie :D Ale znam ten ból, kiedy ktoś wmusza w Ciebie coś, czego nie chcesz bądź nie lubisz jeść, brr ;/