środa, 23 lipca 2014

Wakacyjny stos 3/2014 (12)

Aż wstyd się przyznać, bo... Ostatni stosik pokazywałam wam w kwietniu! Ale nie miałam za bardzo co pokazywać, bo do tej pory trzymam się swojego odwyku od kupowania i książek zdobyłam naprawdę malutko. Za to polubiłam się z teraz z bibliotekami :)
Od góry:
  • "Gra w kłamstwa" Sara Shepard - jakiś czas temu miałam ochotę na zakupy książkowe i nie mogłam się oprzeć :) To chyba było coś koło Dnia Książki, więc miałam swoje usprawiedliwienie :D Ale długo nie mogłam się zdecydować, jakie lektury wybrać. Padło na tą i dwie inne. Ta seria Sary Shepard bardzo mnie interesowała, bo PLL mimo wszystko lubię czytać :) Tylko ciekawe, kiedy się za nią wezmę... Kupione w księgarni internetowej Znak.
  • "Jutro 2. W pułapce nocy" John Marsden - pierwszą część uwielbiam! Chyba niedługo zabiorę się za tą, bo nie wytrzymam tyle w niepewności, co się dalej stanie :) Tę książkę też kupiłam na Dzień Książki w Znaku :)
  • "Mechaniczny książę" Cassandra Clare - pierwszą część czytałam jakoś jesienią tego roku, ale recenzję, choć dawno napisałam, opublikowałam dopiero niedawno. Nie posiadam co prawda poprzedniego tomu, ale nie mogłam się doczekać lektury tego, resztę dokupię później xD Powieść dostałam od rodziców na bierzmowanie (w końcu każda okazja jest dobra, by dostać książkę) ^^
  • "Lato drugiej szansy" Morgan Matson - jestem w tej książce nieodwołalnie zakochana!! To chyba mój ideał YA, no chyba że "Hopeless" to przebije, ale niedługo zobaczymy :) Dostałam lekturę od portalu literatura juventum; recenzja.
  • "Tak blisko" Tammara Webber - to już ostatnia zdobycz z Dnia Książki, tym razem z Taniej Książki :) Słyszałam o tej książce same pozytywne opinie i już nie mogę się doczekać lektury! Muszę się przyznać, że w chwili obecnej YA to mój ulubiony gatunek <3
  • "Tylko dzięki miłości" Bogna Ziembicka - to dodatek do mojej ukochanej serii o Różanach :) Powieść mi się podobała, choć chwilami mnie nużyła. Dostałam od wyd. Otwartego; recenzja.
  • "Greckie wakacje" Alyson Noel - zwyczajna młodzieżówka, która w żaden sposób mnie nie zachwyciła. Ot, zwykły przeciętniak. Od Juventum; recenzja.
  • "Wierna" Veronica Roth - moja siostra kupiła ją w Empiku jeszcze przed premierą :) To jedna z jej ulubionych serii. Ja dopiero teraz wzięłam się za tę część i muszę przyznać, że bardzo wciąga. Szkoda będzie mi się rozstać z bohaterami, choć ten cykl mnie aż tak nie zachwyca, ale przyjemnie się go czyta :)
  • "Pożeracz snów" Bettina Belitz - ta książka to totalne dno. Brakuje mi sił, by napisać jej recenzję, więc za dużo wam o niej nie powiem. Mogę tylko ostrzec, żeby nie zbliżać się do niej bez kija. Jedyne, co zasługuje w niej na uwagę, to zakończenie. To jeden z niewielu paranormali bez happy endu. Pożyczona od koleżanki.
  • "Dziewczyna w stalowym gorsecie" Kady Cross - powieść nie była spektakularna, ale też nie zła. W niektórych momentach naprawdę mi się podobała. Jednak chyba nie przeczytam kolejnych tomów. Z biblioteki; recenzja.
  • "Zaćmienie" Stephenie Meyer - niektórzy mogą to uznać za śmieszne, ale bardzo lubię serię "Zmierzch". Pierwsza część pomogła mi się pozbierać w trudnych momentach i do tej pory mam do niej sentyment :) Ten tom również uważam za świetny, bardzo mnie wciągnął i oczarował. Została mi tylko czwarta część do przeczytania, mam ją nawet na półce, ale jakoś nie chcę się za nią zabierać. Szkoda mi skończyć serię, choć wiem jak się skończy, bo filmy już dawno oglądałam :) Z biblioteki.
  • "Anna i pocałunek w Paryżu" Stephanie Perkins - typowa młodzieżówka, bardzo infantylna, ale słodka. O dziwo nie irytowała mnie tak bardzo jak inne, nawet miło się ją czytało, ale to nadal przeciętniak. Z biblioteki; recenzja.
A to druga część stosu, tym razem książki przyniesione z innej biblioteki dość niedawno, a w tym tygodniu znów się do niej wybieram :)
Od góry:
  • "Spójrz mi w oczy" Lisa Scottoline - świetna opowieść :) Nawet moja mama się na nią skusiła i też jej się bardzo podobała. Mam ochotę na inne książki spod pióra pani Scottoline! Recenzja.
  • "Brzydcy" Scott Westerfeld - znalazłam ją zapomnianą w bibliotece. Już od dawna chciałam się z nią zapoznać, bo słyszałam, że ma być na jej podstawie film. Powiem tak: okładka jest adekwatna do tytułu. Ohyda! Za to treść na początku mi się nie podobała, ale później się do niej przekonałam. Chyba wypożyczę kolny tom :) A na recenzję nie liczcie :D
  • "Wyspa Masek" Pierdomenico Baccalario - "Ulysses Moore" to seria skierowana raczej do młodszych czytelników, ale lubię ją od czasu do czasu poczytać :) Bardzo miła lektura, a przede wszystkim ciekawa! I tu także recenzji nie będzie :)
To wszystko. Jak widzicie nie dużo, ale ja się z tego cieszę. Mogę w końcu czytać książki z własnych półek :) A już niedługo, bo po moich urodzinach (31 lipca :)), pokażę wam swoje zbiory! Nie mam już miejsca na półkach, więc uznałam, że to czas na to. Bo później musiałabym wam pokazywać lektury poustawiane na podłodze, a od tego może aż boleć serce xD Jednak na razie sobie jakoś radzę.

19 komentarzy:

  1. Niektóre są ciekawe, jak na przykład "Dziewczyna w stalowym gorsecie", albo "Gra w kłamstwa" , "Mechaniczny książę", czy "Pożeracz snów". Czekam na recenzje :)
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziewczyna w stalowym gorsecie najbardziej do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, no... będzie co czytać :) Miłej lektury życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. No dobrze, to ja teraz zacznę wymieniać, co masz mi przysłać :)
    Mechaniczny Książę, Lato drugiej szansy, Tak blisko, Wierna, Dziewczyna w gorsecie, Anna i pocałunek - jestem skromna, wezmę tylko te :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, nie ma tak dobrze, nie oddam swoich skarbów xD

      Usuń
  5. Super stosik, chętnie podkradłabym parę książek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mechaniczny książę - gorszy od pierwszego tomu. Niebawem biorę się za Mechaniczną księżniczkę i niestety, nie umiem do końca być "dobrej myśli".

    OdpowiedzUsuń
  7. "Gra w kłamstwa" straszliwie mnie ciekawi. Do PLL się zraziłam z powodu ilości tomów, natomiast tę nową serię chętnie bym przeczytała. Dużo się o niej dobrego nasłuchałam także, ciekawa jestem jak w moich oczach by wypadła.
    Seria "Jutro" chodzi za mną już od jakiegoś czasu (metaforycznie rzecz jasna), ale wciąż nie mam okazji, by sprawdzić czy jest tak dobra/zła/przeciętna jak mówią. Film oglądałam i koncepcja na fabułę wydawała mi się intrygująca, także chętnie poznam pierwowzór. :) Kiedyś.
    Oj, Cassie Clare to dla mnie temat tabu. Mam straszny uraz do tej autorki, także...
    "Lato drugiej szansy" to moje "must have", a "Hopeless" niezmiernie, z całego serca polecam. Mnie rozbiło na kawałki, po czym nie pozwoliło się pozbierać... Coś tak pięknego, że aż tragicznego...
    "Tak blisko..." czytałam jaaaakiś czas temu i mi się strasznie podobało. :) Co prawda tajemnice postaci męskiej były bardzo łatwe do przewidzenia i dość powierzchownie przedstawione, niemniej jednak nie umniejsza to całości. :) Naprawdę cudowna opowieśc. Zwłaszcza jeśli - jak mówisz, lubisz YA i NA. :)
    "Wierną" czytałam po angielsku, też jakiś czas temu, aczkolwiek strasznie bym chciała ją mieć na półce, bo skoro mam poprzedniczki... Nie lubię mieć niepełnych serii w biblioteczce. :/
    "Dziewczyna w stalowym gorsecie" mi się podobała, choć faktycznie nie było tam niczego wybitnego czy ambitnego. Ot, miła opowiastka, aczkolwiek w przeciwieństwie do ciebie - chętnie poznałabym kontynuację. :)
    "Zaćmienie" to moja ulubiona część sagi. Pamiętam ją najlepiej ze wszystkich czterech, choć czytałam je... naprawdę parę dobrych lat temu. :) Rozumiem twój sentyment. :)
    "Annę i pocałunek w Paryżu" ostatnio sobie przeczytałam i powiem ci, że faktycznie nie było to nic ambitnego, czy nawet rewelacyjnego, ale przyjemnie mi się ją czytało. Po paru pierwszych, słabych rozdziałach. :) Ot, taka na letni dzień. :)
    "Brzydkich" też chciałabym przeczytać, choć tutaj jestem pełna obaw. :)
    W każdym razie, życzę przyjemnego czytania i pozytywnych wrażeń :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią skusiłabym się na kilka książek z twojego stosiku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, a ja bardzo lubię Pożeracza snów - ma świetny klimat i nie jest cukierkowa. No ale dla każdego co innego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie za dużo? Czyś Ty oszalała? całkiem dobry stosik :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojoj, jak dużo, zazdroszczę wszystkich, a szczególnie trzech pierwszych ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Same wspaniałości, nawet nie wiem od czego zacząć. "Mechaniczny książę" jest świetny, na pewno Ci się spodoba. Ja niedługo zaczynam finałową część. "Jutro" mam, ale nadal nie przeczytałam, a widzę, że Tobie się podoba, więc może czas to zmienić. Uwielbiam "Niezgodną", zazdroszczę "Tak blisko". "Brzydcy" faktycznie mają mało zachęcającą okładkę, ale treść nawet ciekawa, druga część jeszcze lepsza.
    Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Ci przyjemnej lektury. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Same świetne pozycje! Kilka mam już za sobą i sądzę, że Ci się spodobają. Będę śledziła recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też zacząłem "Jutro", tylko że strasznie dawno temu. Bardzo mi się spodobała pierwsza część tego cyklu, jednak nie za bardzo wiem kiedy i czy w ogóle dokończę tę serię, bo jakoś tak ciągle nie wychodzi. Oczywiście, Clare to moje "muszę przeczytać" i chyba muszę w końcu przeczytać, bo mówię o tym od nie wiem kiedy. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam już dawno za sobą cały cykl "Jutro" - teraz została mi ostatnia część "Kronik Ellie" i mogę się żegnać ze światem Marsdena. Czytałam też "Zaćmienie" - niestety... Bardzo chciałabym za to poznać książkę Scottoline, mam nadzieję, że będzie to możliwe niedługo. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie no, nawet nie będę wymieniać, bo większość bym chciala ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne nabytki. Przygarnęłabym przede wszystkim książki Jaguara ;) Wierną kupiłam tacie na dzień ojca w biedronce ;) Przyjemności życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Na samym początku lubiłam "Zmierzch'. Przeczytałam nawet kilka razy, ale za każdym kolejnym razem podoba mi się coraz mniej. Nie wiem, czy słyszałaś, ale ksiażkowe zakończenie sagi różni się od filmowego. W filmie chcieli zastosować efekt zaskoczenia i skutecznie im się udało :D Przez pół godziny gapiłam się z niedowierzaniem "Że co? Jak mogli go zabić? A on? Ona? Co oni zrobili?" aż się okazało, że to wszystko wizja Alice :D Chyba dlatego uważam, że ostatnia część Zmierzchu, jeśli chodzi o film, jest najlepsza ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie recenzji. Jeżeli zapoznałeś/aś się już z omawianą pozycją, podziel się ze mną swoim zdaniem, tylko proszę, nie spoileruj innym.